Jako kobiety zawsze marzymy o tym, czego nie mamy. Szczupłe panie marzą o krągłościach, te krąglejsze o zrzuceniu paru kilogramów. To samo dotyczy włosów – posiadaczki loków namiętnie je prostują, a prostowłose szukają wymyślnych sposobów na ich skręcenie. Niestety, wszelkie narzędzia wykorzystujące wysoką temperaturę sukcesywnie niszczą nasze włosy. Stają się one matowe, kruche, a stan końcówek woła o pomstę do nieba. Jak żyć?
Loki bez użycia ciepła
„Przecież metod jest masa!” – pomyślisz sobie… Ale zaraz podsumujesz je w głowie. Przypomnisz sobie drucianych lub plastikowych papilotach i horrorze spania w nich przez całą noc – czy może raczej przewracania się z boku na bok. A co, jeżeli powiem Ci, że piękne loki można uzyskać przez noc, bez użycia ciepła, a do tego zajmie to jedynie kilka minut cennego wieczoru? To możliwe dzięki popularnej ostatnio w internecie metodzie na… pasek od szlafroka!
Co będzie potrzebne do uzyskania loków bez ciepła?
- Pasek od szlafroka
- Dwie spinki lub wsuwki do włosów
- Szczotka, grzebień
- Dwie gumki do włosów
- Woda w atomizerze
- Chusta (opcjonalnie)
Teraz pora na całą magię! Rozczesz dokładnie swoje włosy i wyznacz przedziałek za pomocą grzebienia. Spryskaj je dokładnie wodą z atomizera i przeczesz palcami, aby mieć pewność, że kropelki dotarły do każdego pasma.
Teraz wyznacz połowę paska od szlafroka i przypnij go jak najbliżej przedziałka spinkami. Teraz możesz zacząć owijać włosy wokół paska, dobierając stopniowo pasma tak, jakbyś plotła warkocz dobierany. Zabezpiecz końce gumką i powtórz kroki z drugiej strony. Następnie owiń paski z włosami wokół głowy i zawiąż na supeł. Teraz opcjonalnie możesz zawinąć całą konstrukcję w chustę, aby rano włosy nie były zmierzwione. Kiedy się obudzisz, rozpleć włosy i przeczesz delikatnie palcami. Voila!